niedziela, 30 czerwca 2013

Gdzie szczurów sześć...

Margaret McNamara, „Ratatuj. Tak wielu kucharzy”
Disnejowski „Ratatuj” to jedna z moich ulubionych współczesnych animacji. Po pierwsze z racji motywu przewodniego tej opowieści, którym jest gotowanie, a po drugie dlatego, że główny bohater jest szczurem, a te zwierzęta darzę szczególną sympatią. Jeśli widzieliście już tę bajkę kilka albo kilkanaście razy, tak jak ja, zapewne spodoba wam się również pięknie ilustrowana książka „Ratatuj. Tak wielu kucharzy”, w której wesoła szczurza rodzinka przejmuje w kuchni wszystkie garnki i noże. Wyjdzie z tego coś naprawdę pysznego!

W oryginalnej animacji szczurek Remy marzy o dokonaniu czegoś wielkiego, a jego niezwykły nos jednoznacznie wskazuje na wyjątkowe predyspozycje kucharskie. Jednak szczurza rodzina nie podziela jego entuzjazmu w tej kwestii, a nawet sam Remy miewa wątpliwości. W końcu jest tylko nielubianym przez ludzi gryzoniem. Kuchnia to ostatnie miejsce, w którym ludzie chcieliby go widzieć... Ale tak już jest na świecie, że jeśli czegoś się naprawdę bardzo, bardzo mocno pragnie, to los zaczyna nam sprzyjać. Sympatyczny Remy trafia w końcu do uznanej niegdyś restauracji, której pomaga ponownie „stanąć na nogi”. Oczywiście nie jest to takie łatwe, bo – jak nietrudno się domyślić – pracują tam wyłącznie ludzie, a nie szczury... Kto nie widział niech szybko nadrabia zaległości! Mądra opowieść, piękne obrazy, przyjemna muzyka, czyli świetna zabawa dla całej rodziny! Pozycja obowiązkowa w domowej filmotece.

Przykładowe strony książki
Dla tych, którzy chcieliby spotykać się z gotującymi szczurkami jeszcze częściej powstała ilustrowana książka „Ratatuj. Tak wielu kucharzy”. Publikacja skierowana jest głównie do dzieci, ale także dorośli będą z nią mile spędzać czas. Historia zawarta w niespełna czterdziestu wersach rymowanego wierszyka (w tłumaczeniu Zuzanny Naczyńskiej) jest nieco inna niż ta przedstawiona w bajce Disneya. Co prawda Margaret McNamara umieściła bohaterów w tej samej restauracji – „Gusteau”, a na końcu szczurki serwują krytykowi kulinarnemu Antonowi Ego to samo danie, co w animacji, ale to właściwie jedyne punkty wspólne. Nie ma tu opowieści o tym jak Remy został kucharzem, nie ma nawet żadnego człowieka, poza wspomnianym krytykiem. W książce restauracyjną kuchnię całkowicie opanowała radosna szczurza rodzinka! Naturalnie z Remy’m na czele. Czy gryzonie będą ze sobą harmonijnie współpracować i wspólnie stworzą pyszne dania, czy też kucharzy będzie jednak zbyt wielu...?

Przykładowe strony książki
W książce zostały poruszone ważne kwestie dotyczące gotowania. Jest tu mowa o czystości kucharza oraz garnków, wstępnych przygotowaniach, różnych technikach kulinarnych, jak smażenie sauté czy flambirowanie oraz kilku tajemniczych przyprawach i potrawach, np. szafran, sos aïoli, ragoût i profitrolki. Na samym końcu znajdziecie wyjaśnienie dwunastu najtrudniejszych terminów i francuskich słów, wraz z podaniem sposobu ich odczytywania. Nie ma tu jednak typowych definicji, są tylko krótkie, proste wyjaśnienia. W sam raz dla dzieci. Resztę mogą dopowiedzieć rodzice. Gromadka szczurków gotuje i świetnie się przy tym bawi. Może to zachęcić wasze pociechy do spróbowania swoich sił w kuchni.

Słowniczek trudniejszych terminów i wymowy
Książka została bardzo ładnie wydana. Format jest duży (20,6x28 cm), oprawa twarda, papier kredowy. Kolorowe ilustracje Nate’a Wragga nie są po prostu kadrami z disnejowskiej animacji. To jego własna interpretacja, choć podobieństwo jest bardzo duże. Rysunki nie mają tak ostrych, wyraźnych krawędzi jak w oryginalnej bajce. Wszystko jest jakby trochę rozmyte, miękkie. Mnie bardzo taka konwencja odpowiada. Z ilustracji bije przyjemne ciepło. Widać na nich ogromną radość ze wspólnego pichcenia i wielkie zadowolenie z efektu końcowego całodziennej pracy. „Tak wielu kucharzy” można czytać i oglądać wielokrotnie. Każdy obrazek może być pretekstem do snucia dłuższej opowieści na temat tego, co akurat robią szczurki. I choć nie ma tu żadnego konkretnego przepisu, to rodzice na pewno znajdą gdzieś recepturę na suflet albo potrawę o nazwie ratatouille, którą przygotują razem z dziećmi. Im więcej kucharzy, tym lepsza zabawa!


Margaret McNamara, „Ratatuj. Tak wielu kucharzy” (oryg. Too Many Cooks), il. Nate Wragg, Egmont 2007, 48 s., cena 19,90 zł.