niedziela, 30 czerwca 2013

Gdzie szczurów sześć...

Margaret McNamara, „Ratatuj. Tak wielu kucharzy”
Disnejowski „Ratatuj” to jedna z moich ulubionych współczesnych animacji. Po pierwsze z racji motywu przewodniego tej opowieści, którym jest gotowanie, a po drugie dlatego, że główny bohater jest szczurem, a te zwierzęta darzę szczególną sympatią. Jeśli widzieliście już tę bajkę kilka albo kilkanaście razy, tak jak ja, zapewne spodoba wam się również pięknie ilustrowana książka „Ratatuj. Tak wielu kucharzy”, w której wesoła szczurza rodzinka przejmuje w kuchni wszystkie garnki i noże. Wyjdzie z tego coś naprawdę pysznego!

piątek, 28 czerwca 2013

Etyka – jak to się je?

Peter Singer, Jim Mason, „Etyka a to, co jemy”
Wiele mówi się na temat korzystnego lub szkodliwego wpływu różnych pokarmów na organizm człowieka, o witaminach i minerałach. Coraz częściej słyszymy o produktach bio lub eko, zaletach żywności nieprzetworzonej i lokalnej. Z drugiej strony co jakiś czas w mediach pojawiają się materiały poświęcone spożywczym przekrętom oraz tragicznym warunkom, w jakich „żyją” przemysłowo hodowane zwierzęta. Powstają na ten temat kolejne książki i za każdym razem jakaś liczba osób zaczyna się głębiej zastanawiać nad swoimi żywieniowymi wyborami. Ale czy poza smakowymi i zdrowotnymi rozważamy także etyczne aspekty jedzenia?

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Zdrowie na talerzu

Dale Pinnock, „Talerz zdrowia. Naturalna recepta na świetną formę”
Cudowne właściwości różnych pokarmów znane są już od wieków, lecz mimo coraz bardziej szczegółowej i lepiej dostępnej wiedzy wielu ludzi nadal nie łączy zdrowia oraz samopoczucia z tym, co jemy na co dzień. Jeśli pożywienie ma za zadanie dostarczyć nam energię oraz odżywić wszystkie komórki organizmu, to oczywiste, że od jakości pokarmu zależy jakość naszego funkcjonowania fizycznego i psychicznego. Jedzenie może nam szkodzić albo pomagać. To co kładziemy na talerzu naprawdę ma niebagatelne znaczenie. Nikt nie każe wam wierzyć na słowo. Ugotujcie zupę na przeziębienie albo przeciwzapalne curry i sami oceńcie efekty!

sobota, 22 czerwca 2013

Kolacja u Knappego

„Zapraszam do stołu. Kuchnia Jerzego Knappe”
Bohater serialu „Przepis na życie”, wybitny szef kuchni Jerzy Knappe, wydał w filmowym drugim sezonie własną książkę kucharską, która trafiła także do prawdziwych księgarni. Wielbiciele tej postaci oraz serialu na pewno już mają tę publikację na swojej półce. Czy warto skorzystać z zamieszczonych w niej przepisów? Czy mistrz Knappe zachwyca kulinarnymi umiejętnościami, czy też stawia na prostotę? I co z osobami, którym „Przepis na życie” nie przypadł do gustu? Czy „Zapraszam do stołu” zmieni ich podejście? Niewykluczone. Jak wiadomo, dobra kuchnia może zdziałać cuda...

środa, 19 czerwca 2013

Bez rewolucji

Gosia Waluszewska, „Metadieta. Mikrokroki do Makrozmian”
Jest taka książka, którą będę polecać każdemu, kto chciałby coś zmienić w swoim życiu. Osobom zainteresowanym odzyskaniem zdrowia fizycznego oraz harmonii ducha i ciała. Wszystkim, którzy marzą o lepszych, radośniejszych dniach, ale obawiają się licznych wyrzeczeń i rewolucyjnych zmian. To również idealna lektura dla tych, którzy reagują alergicznie na wszelkie naukowe doniesienia na temat odżywiania, a jednocześnie mają dosyć przeziębień, alergii czy złego samopoczucia. Chodzi o „Metadietę”. Jej autorka, Gosia Waluszewska, nie jest ani lekarzem, ani dietetykiem, ani też „rzecznikiem” jakiejś firmy. Przez wiele lat wypróbowywała na sobie różnorodne zalecenia dotyczące żywienia i wpływu pokarmów na ludzki organizm, podróżowała, szukała, pytała i sprawdzała. Efektem jej „badań” jest odzyskane zdrowie, świetna forma i radość życia. Oraz ta książka, mądra i piękna, dzięki której także wy, małymi krokami, możecie osiągnąć makrozmiany.

niedziela, 16 czerwca 2013

Gotowanie pod chmurką

Tiff i Jim Easton, „Kempingowa książka kucharska. Smakowite przepisy dla całej rodziny”
Wiosna i lato, a szczególnie okres wakacyjny, to czas wzmożonej aktywności pozadomowej. Gdy tylko many możliwość, zabieramy koc, wodę oraz drobne przekąski i udajemy się na łono natury. W ten sposób nie tylko odrywamy się od natłoku codziennych spraw, relaksujemy i odpoczywamy, spędzamy w końcu czas z rodziną lub znajomymi, lecz także ładujemy „baterie” pozytywną energią i, dzięki kąpieli słonecznej, uzupełniamy poziom witaminy D. Jeśli macie już dość grillowanych kiełbasek i karkówki z musztardą, polecam „Kempingową książkę kucharską”. Zarówno na krótkie, jak i dłuższe wypady.

piątek, 14 czerwca 2013

Jeść czy nie jeść? Czytać, nie czytać?

Krystyna Naszkowska, „Jedz, co chcesz. Sąd nad polskim stołem”
Co jakiś czas naukowcy oraz media podają do publicznej wiadomości nowe rewelacje dotyczące produktów spożywczych i zaleceń dietetycznych. Reklamy mamią cudownym smakiem, niską ceną i prozdrowotnymi właściwościami produktów, kolorowe opakowania i gratisy przyciągają wzrok. Łatwo się w tym wszystkim pogubić, a nie każdy jest na tyle zdeterminowany, by weryfikować informacje w kilku naukowych źródłach albo sprawdzać na sobie wpływ danego rodzaju jedzenia czy sposobu odżywiania. Wielu z nas słucha więc ekspertów, ale czy oni rzeczywiście mają rację? I racja których jest tą właściwą, bo różnice przecież są? To trudny temat, który zawsze będzie wzbudzał ożywione dyskusje. Kolejnym przyczynkiem do nich może być książka Krystyny Naszkowskiej „Jedz, co chcesz. Sąd nad polskim stołem”.

środa, 12 czerwca 2013

Domowe wokowanie

„Wok”
Kiedy w mojej kuchni zagościł oryginalny chiński wok, wpadłam w prawdziwy szał wokowania i przez jakiś czas niemal wszystkie potrawy przyrządzałam w tym naczyniu, łącznie z gulaszem ziemniaczano-grzybowym. Wiele dań można przygotować w woku błyskawicznie, w ciągu kilku minut, pod warunkiem, że składniki są już obrane, pokrojone i czekają pod ręką. Smaki i aromaty mieszają się ze sobą, by już po chwili – gorące i parujące – znaleźć się na talerzu. Wokowanie jest naprawdę wspaniałe! A jeśli potrzebujecie inspiracji na dania, które można przyrządzić w woku, ta książeczka sprawdzi się znakomicie.

wtorek, 11 czerwca 2013

Czy anioły są wegetarianami?

Doreen Virtue, Becky Prelitz, „Anielska dieta. Odżywianie na duchowej ścieżce”
Do nieznanego często podchodzimy sceptycznie. Kiedy ktoś mówi nam, że nie je cukru, pszenicy albo mięsa, dziwimy się: po co, dlaczego? I co ty właściwie jesz? Wiedza przeciętnego człowieka dotycząca odżywiania oraz wpływu pokarmów na ciało i umysł jest znikoma. „Anielska dieta” to niewielka książeczka poświęcona… wegetarianizmowi oraz zdrowemu, naturalnemu odżywianiu na ścieżce duchowego rozwoju. Nie znajdziecie tu przepisów prosto od aniołów (w powszechnym rozumieniu tego słowa), lecz praktyczne informacje na temat wegetariańskiej diety podane w skondensowany, przystępny sposób. To poradnik inny niż wszystkie, idealny na początek nowej żywieniowej „drogi”, a zarazem inspirująca lektura dla niezdecydowanych oraz sceptyków.

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Księżniczka i rondel

„Gotuj razem z Tianą. Przepisy dla dzieci”
To nie jest typowe połączenie. Księżniczki kojarzą się raczej z pięknymi sukniami, nieskazitelnymi i błyszczącymi, a nie z patelniami i chochlami wiszącymi na ścianie w dusznej kuchni. Ale jest na świecie przynajmniej jedna księżniczka, która właśnie w kuchni czuje się szczęśliwa, a przez pyszne jedzenie pragnie uszczęśliwiać innych ludzi. Brzmi jak bajka? Cóż, przyznaję, to jest bajka, ale nie byle jaka! W dodatku jej główna bohaterka, księżniczka Tiana, ma własną książkę kucharską, która została wydana także w języku polskim. Gotowanie jej ulubionych potraw to dla dzieci wspaniała zabawa!

niedziela, 9 czerwca 2013

Smacznego, komisarzu!

Andrea Camilleri, „Pomarańczki komisarza Montalbano”
Jeśli miałabym wybrać dobry kryminał – zarówno na zimowe wieczory w domu, jak i letnie eskapady – na pewno zdecydowałabym się na coś z ciepłym „klimatem”. Modne od jakiegoś czasu kryminały skandynawskie są dla mnie zbyt zimne, amerykańskie z kolei zbyt krwawe i oderwane od rzeczywistości. W dodatku kwestia odżywiania sprowadza się w nich zazwyczaj do napojów oraz szybkich, mało apetycznych i niezbyt zdrowych przekąsek. Natomiast powieści osadzone we Włoszech, także te z dreszczykiem, zazwyczaj pełne są pysznych, regionalnych specjałów. Jeśli bohaterowie jedzą lub choćby rozmyślają o posiłku, stają się dla czytelnika prawdziwsi, nie są już tylko wytworami pisarskiej fantazji. A wtedy cała książka nabiera zupełnie innego smaku.

środa, 5 czerwca 2013

Wróg publiczny numer jeden

William Davis, „Dieta bez pszenicy. Jak pozbyć się pszennego brzucha i być zdrowym”
Co zjedliście dziś na śniadanie? Kanapki z pełnoziarnistego chleba, naleśniki, racuchy, płatki owsiane z pszennymi otrębami? A może rogalika lub muffinkę? A na drugie śniadanie, wczoraj na kolację? Jakieś przekąski, paluszki, wafelki, ciastka? Czy zauważacie wspólny mianownik dla tych pokarmów? Pszenica, a konkretnie gluten znajdujący się w pszenicy i kilku innych popularnych zbożach. Większość ludzi zjada go codziennie, pod różnymi postaciami, świadomie i nieświadomie. Tymczasem według amerykańskiego kardiologa Williama Davisa, autora rewolucyjnej książki „Dieta bez pszenicy”, jest to droga prowadzącą prosto do otyłości i rozmaitych chorób. Ta książka może naprawdę dużo zmienić w waszym życiu. Temat jest kontrowersyjny, ale nie pisałabym o nim tak obszernie i entuzjastycznie, gdybym sama nie odczuwała już pozytywnych skutków odstawienia glutenu. Jesteście gotowi?

sobota, 1 czerwca 2013

Ach, ta Basia!

Zofia Stanecka, „Basia i gotowanie” oraz „Basia i słodycze”
Jedną z moich książkowych słabości jest, obok kulinariów, literatura dziecięca. Uwielbiam stare wydania z duszą, nadgryzione zębem czasu, ale też nietuzinkowe współczesne książki z ciekawymi, odważnymi tekstami, a do tego często wspaniale zaprojektowane graficznie. Część z was zapewne zna opowieści o Basi, co nosi ubrania w paski. Dwie książeczki z tej serii szczególnie przypadły mi do gustu, mianowicie „Basia i gotowanie” oraz „Basia i słodycze”. Kto jeszcze nie zna Basi, powinien jak najszybciej nadrobić zaległości! Na początek polecam te dwa smakowite kąski.