poniedziałek, 29 lipca 2013

Na talerzu i w gębie

Kino kulinarne zyskuje coraz większą rzeszę fanów, zarówno wśród widzów, jak i twórców. Zazwyczaj są to lekkie, przyjemne „obyczajówki”, historie smakowite, ale niezobowiązujące. W ten trend idealnie wpisuje się francuski film Christiana Vincenta „Niebo w gębie”. Po części biograficzno-dramatyczny, po części obyczajowo-komediowy. Nie jest to być może arcydzieło, ale na pewno rzecz warta zobaczenia, zwłaszcza dla tych, którzy interesują się kulinariami. Ale nie tylko! Nie jest to kino ambitne, nie ma w nim jakiegoś głębokiego przesłania, nie zapada szczególnie w pamięć, ale warto mu poświęcić półtorej godziny, choćby już dla samych cudownych obrazów i smakołyków tworzonych przez główną bohaterkę w kuchni.

piątek, 26 lipca 2013

Przyzwoicie, czyli jak?

Karen Duve, „Jeść przyzwoicie. Autoeksperyment”
Karen Duve zrobiła to, co każdy z nas zrobić powinien: przeprowadziła żywieniowy, etyczno-zdrowotny autoeksperyment. Czytając o rozmaitych dietach i nowych zaleceniach dotyczących jedzenia zawsze zastanawiam się czy rzeczywiście mają sens. Ale jak to sprawdzić? Cóż, najlepiej na sobie. Tylko kto ma tyle czasu i samozaparcia, by wypróbować dziesiątki różnych filozofii odżywiania? W zagmatwanym świecie współczesnej żywności idziemy na łatwiznę. Albo udajemy, że nie ma żadnego problemu, albo oczekujemy, że ktoś poprowadzi nas przez ten ciemny, nieprzyjazny gąszcz. Duve postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Targana wątpliwościami, głównie natury etycznej, sprawdziła jak to jest, gdy je się tylko produkty bio, jest się wegetarianinem, weganinem oraz frutarianinem. Zrobiła to mądrze i rzetelnie, ale też nie bez humoru i dystansu do samej siebie oraz wszystkich testowanych „diet”.

środa, 24 lipca 2013

Kokosowe cuda

Bruce Fife, „Cud mąki kokosowej. Zdrowa alternatywa dla pszenicy”
Kiedy zaczęłam stosować dietę bezglutenową, z własnej woli, zainteresowałam się różnymi zamiennikami mąki pszennej, żytniej, orkiszowej i innych glutenowych. Okazuje się, że wybór jest bardzo szeroki, a jednym z najciekawszych znalezisk była właśnie mąka kokosowa. Delikatna, słodka, pyszna! Choć nie jest tania, przynajmniej na razie, warto włączyć ją do swojego jadłospisu z racji cennych właściwości zdrowotnych i wyjątkowego aromatu. Jednak gotowanie, a zwłaszcza pieczenie ciast i ciasteczek bez użycia mąki z glutenem może przysparzać wielu problemów... Dlatego przygodę z tym produktem warto zacząć od lektury książki doktora Bruce’a Fife’a zatytułowanej „Cud mąki kokosowej”. Teorii jest tu niewiele, za to przepisów mnóstwo!

poniedziałek, 22 lipca 2013

Trzy kobiety i chleb

Barbara O’Neal, „Recepta na miłość”
Kobiece powieści obyczajowe wzbudzają we mnie lekturowe obawy. Wiele takich książek opiera się na banalnej fabule, miałkich, nieinteresujących postaciach i powtarzanych w kółko schematach rozstań i powrotów, smutków i radości. Mimo wielu nieprzyjemnych czytelniczych doświadczeń, wciąż szukam ciekawych publikacji tego typu, ponieważ czasem dobrze pożywić się czymś lżejszym, także literacko. Zwłaszcza latem nachodzi mnie ochota, by przekąsić coś niezobowiązującego, ale trzymającego przyzwoity, strawny poziom. I taką lekturą okazała się „Recepta na miłość” Barbary O’Neal. Tytuł brzmi dość pretensjonalnie, ale wnętrze jest bardzo smaczne, ciepłe i miękkie jak świeżo upieczony chleb, którego w tej powieści również nie brakuje.

czwartek, 18 lipca 2013

Paryski szyk

Jennifer L. Scott, „Lekcje Madame Chic. Opowieść o tym, jak z szarej myszki stałam się ikoną stylu”
Czy zdarza się wam jeść w pośpiechu, pijąc jednocześnie kawę albo biegnąc do pracy? Czy jecie byle co, na wyszczerbionym talerzu, gapiąc się bezmyślnie w telewizor? Czy po powrocie do domu przebieracie się w „niewyjściowe”, znoszone ubrania, a następnego dnia rano stajecie przed szafą pękającą od nadmiaru sukienek oraz bluzek i mówicie niezmiennie „nie mam się w co ubrać”? Dziesiątki niepotrzebnych rzeczy zabierają wam przestrzeń? Patrzycie tęsknym wzrokiem na szczupłe, szykowne Francuzki, ale uważacie, że jest to dla was model nieosiągalny? Nic bardziej mylnego! Dzięki książce Jennifer L. Scott „Lekcje Madame Chic” możecie dokonać prostych, pięknych zmian zarówno w kwestii jedzenia, jak i sprzątania, mody, makijażu, czy ogólnie rzecz ujmując – stylu życia. To niezwykle zabawny, wciągający i bardzo „życiowy” poradnik, zupełnie inny niż wszystkie. Gorąco polecam tę lekturę każdej kobiecie, bez względu na wiek, żywieniowe przyzwyczajenia i pojemność szafy.


poniedziałek, 15 lipca 2013

Czarny bez dobry na wszystko

Ellen Heidböhmer, „Czarny bez dla zdrowia i urody”
Czarny bez to nie tylko pospolity krzew o zniewalająco pachnących kwiatach i brudzących sokiem owocach. To również bardzo ważna roślina lecznicza, wykorzystywana w różnych krajach, ceniona także za wyjątkowe wartości smakowe. Kiedy byłam mała moja mama każdego roku przygotowywała sok z owoców czarnego bzu, idealny na jesienne i zimowe przeziębienia. Wtedy nie lubiłam jego cierpkiego smaku, a dziadek przynosił wciąż kolejne wiadra owoców do przerobienia... Dziś wracam do czarnego bzu i zaczynam doceniać jego właściwości zdrowotne oraz kosmetyczne, ale przede wszystkim wspaniały smak!

piątek, 12 lipca 2013

Przytulone świnki i kanciaste krowy, czyli dlaczego nie jemy zwierząt

Ruby Roth, „Dlatego nie jemy zwierząt. Książka o weganach, wegetarianach i wszystkich żywych istotach”
Półki w księgarniach i marketach aż puchną od pięknych, kolorowych książeczek dla dzieci. Duża ich część poświęcona jest zwierzakom – zarówno tym domowy, jak i hodowlanym. Ale czy krowy, świnie, kurczaki albo ryby, przedstawiane w nich jako uśmiechnięte, zadowolone z życia zwierzęta, pasące się beztrosko na słonecznych łąkach albo pluskające do woli w czystej wodzie, w rzeczywistości mają się tak dobrze, jak sugerują kolorowe ilustracje? Niestety nie... Na polskim rynku wydawniczym ukazała się niedawno piękna, wzruszająca i bardzo ważna publikacja „Dlatego nie jemy zwierząt” autorstwa Ruby Roth. Wielu osobom, dorosłym i dzieciom, może namieszać w głowi. I w diecie. To naprawdę niezwykła, wręcz przełomowa książka, która w końcu pokazuje najmłodszym różnice między życiem zwierząt wolnych i szczęśliwych oraz tych zamkniętych w hodowlanych klatkach.

środa, 10 lipca 2013

Muffiny miłości i ciasteczka prawdy

Kathryn Littlewood, „Magiczna cukiernia”
Słodkie wypieki mogą mieć niezwykłą moc… Poprawiają humor, dodają energii, wyrażają uczucia, zbliżają ludzi. Ale dopiero prawdziwie magiczne ciasta, ciasteczka i muffiny, do których przygotowania używa się specjalnych ingrediencji, mogą sprawiać cuda! Takie pyszności robi się i sprzedaje w cukierni Szczęsnych w Klęskach Zdroju. Ale co się stanie, gdy pod nieobecność rodziców interesem będzie się zajmować czwórka rodzeństwa, która oprócz pieczenia i sprzedawania słodkości ma strzec tajemniczego ,,Almanachu wiedzy kulinarnej Szczęsnych”? O tym przeczytacie w „Magicznej cukierni”, ale jedno jest pewne – dużo będzie się działo!

niedziela, 7 lipca 2013

Pięć Przemian letnią porą

Anna Czelej, „Lato w kuchni Pięciu Przemian”
Z końcem czerwca przyszło lato, a wraz z nim kolejna publikacja Anny Czelej z cyklu „W kuchni Pięciu Przemian”. Latem jemy więcej lekkich sałatek i surówek oraz chłodników. Raczymy się orzeźwiającymi koktajlami, a także owocami i warzywami zerwanymi prosto z drzewa lub krzaczka. W tej książce znajdziecie mnóstwo prostych przepisów na potrawy wykorzystujące letnie bogactwo natury – potrawy wegetariańskie, a często także bezglutenowe. Cieszcie się smakami lata i wzmacniajcie swoją wewnętrzną energię dzięki gotowaniu według Pięciu Przemian. Wakacje to dla wielu osób czas błogiego lenistwa, ale też dobry moment, by nauczyć się czegoś nowego i zrobić coś dobrego dla swojego organizmu!

piątek, 5 lipca 2013

O jedzeniu pająków, bąkach po grochu, śniadaniowych przysmakach i innych rzeczach po trochu

Alexandra Maxeiner, „To wszystko pyszne!”
Podtytuł książki ciągnie się jak długa nitka spaghetti: „O ulubionych daniach i potrawach, na które patrzymy z obrzydzeniem, o zapachu ciasta i bąków puszczanych po grochu, o drugich śniadaniach i innych smakołykach”. I tak jak spaghetti – szybko i ze smakiem – pochłania się tę publikację, bez względu na wiek. To kapitalna lektura składająca się z rozmaitych ciekawostek dotyczących jedzenia i związanych z nim obyczajów z całego świata, pełna ważnych informacji podanych w lekki sposób i naszpikowana soczystym humorem. Bez zadęcia, bez tematów tabu, bez zanudzania i pouczania. Tak jak lubią dzieci. Z fantastycznymi ilustracjami, które są tak samo ważne jak tekst. A może nawet ważniejsze... Pokochałam tę książkę od pierwszego spojrzenia na wyklejkę. Koniecznie spróbujcie!

czwartek, 4 lipca 2013

Grace i makaroniki

Hannah Tunnicliffe, „Kolor herbaty”
Przeprowadzka do zupełnie odmiennego kulturowo kraju to nie lada wyzwanie. Bohaterka i narratorka powieści „Kolor herbaty”, Grace, wraz z mężem wyjeżdża na chiński półwysep Makau. On ma tam ważną i absorbującą pracę, ona… czuje się obco i samotnie. Nie ma tu znajomych i nie rozumie ani słowa po kantońsku. W dodatku okazuje się, że nie może mieć dziecka, którego tak bardzo pragnie. Ta wiadomość odbija się negatywnie na jej relacji z mężem. W końcu Grace postanawia otworzyć mały lokal z herbatą i makaronikami. Szuka w nim ucieczki od problemów, spełnienia i kontaktu z innymi ludźmi. Czy kolorowe ciasteczka podbiją serca mieszkańców Makau? I czy Grace znajdzie spokój i szczęście?

środa, 3 lipca 2013

Odkryj w sobie „dzikusa”

Łukasz Łuczaj, „Dzika kuchnia”
Z ciekawości, w poszukiwaniu nowych smaków i doznań kulinarnych, z powodu właściwości leczniczych, atrakcyjnego wyglądu albo… z braku innych możliwości. Oto dlaczego sięgamy po dziko rosnące rośliny, coraz częściej zapraszając je do naszej kuchni. A jeśli mowa o jedzeniu chwastów oraz rozpoznawaniu ich w naturze, to nie obędzie się bez niezwykle pomocnych publikacji Łukasza Łuczaja – pierwszego polskiego „chwastożercy”, który swoim ogromnym doświadczeniem chętnie dzieli się z innymi entuzjastami takiego jedzenia. W najnowszej książce, zatytułowanej „Dzika kuchnia”, zamieścił informacje o najbardziej popularnych roślinach, które możemy znaleźć na łąkach, w parkach, lasach i ogrodach naszego kraju. Dodał liczne zdjęcia i rysunki, a także przepisy na dziesiątki oryginalnych „dzikich” dań. Pozycja obowiązkowa w każdej domowej biblioteczce, nie tylko kulinarnej!