wtorek, 29 lipca 2014

Zagraj w pizzę i świętuj dwusetny post w KC!

Łukasz Woźniak, „Pizza XXL”
Tak, to już dwusetny post w Kulinarnej Czytelni! Najlepiej byłoby uczcić tę okazję dobrą książką o zdrowym jedzeniu, albumem o tortach albo smakowitą powieścią, ale dla odmiany wybrałam kolejną kulinarną minigrę. Jeśli lubicie pizzę, koniecznie zgrajcie w „Pizzę XXL”, bez względu na wiek. To dobre lekarstwo na nudę. W gę można zagrać na dwa sposoby – imprezowy, ćwiczący spostrzegawczość i refleks oraz pamięciowy – ćwiczący oczywiście pamięć. Wszystko w uroczej oprawie graficznej i za naprawdę niewielką cenę. Podobnie jak w przypadku „Owocowego wyścigu”, przy tej grze również czeka was dużo dobrej zabawy!

„Pizza XXL” to gra dla 2-5 graczy w wieku od 6 lat. W wersji imprezowej należy potasować pizze i ułożyć je w stosik obrazkiem do dołu. Bierzemy trzy pierwsze pizze i układamy na stole odkryte, by wszyscy gracze je widzieli. Na kartonikach są narysowane składniki, z których składa się dana pizza. Tasujemy również karty ze składnikami i układamy je obrazkami do dołu, np. dokoła trzech odkrytych pizz. Pierwszy gracz odsłania jeden składnik, ruchem od siebie, by inni gracze mieli możliwość zobaczyć, co znajduje się na obrazku. Kolejni gracze odkrywają następne składniki. Należy bacznie obserwować jakie składniki są odkrywane. Czasami pojawiają się nieznośne muchy, ale należy je po prostu odkryć i przekazać ruch kolejnemu graczowi. Kto pierwszy zauważy trzy odkryte składniki (plus ser) potrzebne do zrobienia którejś z trzech leżących na stole pizz, szybko kładzie dłoń na kartoniku z daną pizzą i wygrywa rozgrywkę. Liczy się spostrzegawczość i refleks. Zakrywamy składniki, dokładamy trzecią pizzę i gramy dalej, w identyczny sposób. Gra kończy się, gdy któryś z graczy „upiecze” trzy pizze.

Wariant pamięciowy wydał się nam o wiele ciekawszy, bardziej wymagający. Przypomina nieco grę „Memory”. Należy potasować pizze i ułożyć je w stos obrazkiem do dołu. Każdy gracz bierze jedna pizzę. Kartoniki ze składnikami i muchami mieszamy i rozkładamy na stole, obrazkami do dołu. Można je ułożyć dowolnie, chaotycznie (trudniej) albo w formie kwadratu (łatwiej). Pierwszy gracz odkrywa karton ze składnikiem. Jeśli jest na nim to, czego potrzebuje do zrobienia swojej pizzy (w tym ser), odkrywa kolejny kartonik. Jeśli odkryje trzy potrzebne mu składniki i ser, wygrywa rozgrywkę i bierze kolejną pizzę. Gramy dalej w ten sam sposób. Jeśli podczas odkrywania pojawi się mucha lub składnik, którego dany gracz nie potrzebuje, ruch należy do kolejnego gracza, a wszystkie odkryte składniki należy zakryć. Następni gracze powinni zapamiętać gdzie leżały jakie składniki oraz gdzie były muchy i odkrywać tylko te kartoniki, które są im potrzebne do przygotowania własnych pizz. Grę wygrywa ta osoba, która jak najszybciej „upiecze” w ten sposób trzy pizze.

Jedna runda może trwać, w zależności od spostrzegawczości zawodników, od 10 do 20 minut. To naprawdę świetna zabawa, dla małych i dużych, choć starsi gracze po kilku partiach mogą poczuć przesyt. Ale pamiętajmy o cenie... Za niespełna 20 zł otrzymujemy naprawdę ciekawą rozrywkę. W kartonowym opakowaniu znajduje się instrukcja, 16 kwadratowych kartoników ze składnikami i muchami oraz 12 okrągłych kartoników z różnymi rodzajami pizzy. Ilustracje przygotowane przez Macieja Szymanowicza ponownie urzekają, są wyraźne, ciepłe, kolorowe i bardzo apetyczne (oczywiście poza muchami!). Świetna gra dla wielbicieli pizzy oraz dobrej zabawy!


Łukasz Woźniak, „Pizza XXL” (gra planszowa), il. Maciej Szymanowicz, Egmont 2014, cena 19,90 zł.

Gra na stronie Krainy Planszówek: www.krainaplanszowek.pl/nasze-gry/produkt,65,pizza-xxl-seria-dobra-gra-w-dobrej-cenie.html#gra