Dzięki wydawnictwu Tadam w polskich księgarniach zagościły niesamowite komiksy – z kartonowymi kartkami, pięknie zrealizowane, z prostymi historiami i urokliwymi ilustracjami. Komiksy dla najmłodszych dzieci. Nawet tych, które nie potrafią czytać! Pisałam już o kapitalnej „leśnej” serii Adama Święckiego, a dziś przyszedł czas na przygody Małego i Dużego, czyli hipopotama i myszy – bohaterów uroczej komiksowej serii Agaty Matraś. Będzie trochę o rozchmurzaniu i trochę o kulinarnym czarowaniu.
![Agata Matraś, „Mały, duży i chmura” Agata Matraś, „Mały, duży i chmura”](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixxDyCDE08uvtTGtoyDQ8fkeTSb8rN-9EggTEhyabBPb5SO4YaWgWFfAHDTyjkYWeK8Rzhh75srsCSd7QEnM0OhoMMufacXJuZU6cNv8ACXwf__w2kUkdZOuL_zjVvLRrm_Ve3y6Paek0E/s200/chmura.jpg)
Agatę Matraś znam przede wszystkim z komiksowych pasków z serii „Komiks, który wydarzył się naprawdę”, publikowanych w serwisie Pulowerek. W zabawny sposób pokazywała w nim bibliotekarską codzienność. Paski zostały wydane w 2012 roku w formie książki o takim samym tytule. Mam ją w swoim księgozbiorze z racji branżowego zainteresowania, a teraz dołączyły do niej dwie kolejne publikacje Matraś, na które natknęłam się w czasie poszukiwań komiksów dla najmłodszych dzieci. Tak jak ja zaśmiewałam się do rozpuku z jej bibliotecznych scenek (jakże prawdziwych i dobrze mi znanych), tak teraz maluchy z upodobaniem i bananem na ustach śledzą perypetie Małego i Dużego. Dorosłych fanów komiksu na pewno ucieszy możliwość zaznajamiania swoich pociech z ukochaną formą od kołyski.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhfLo3Oi4mJC5aWITwMqQ_n2qeOtbzFsNI8P2zGzytrMwmnZPbyW7auTprVBdDUWmis1CdqQ5lHsh2RRntZTG-GfmHAfoFpebVKx3PoPKthu3E7229mDRW0XEUWYOR7NfgCkxbjtkxyGUO/s320/IMG_20170531_162221.jpg)
W serii zostały na razie wydane dwa tytuły. Bohaterami obu historii są hipopotam o imieniu Duży oraz mysz o imieniu Mały. Ich życie jest proste i beztroskie, takie jakie powinno być dzieciństwo. W życiu każdego pojawia się jednak czasem… czarna chmura nad głową. I taka właśnie chmura, w dodatku bardzo uparta, pojawiła się nad Dużym w pierwszym tomie („Mały, Duży i chmura”). Bohaterowie wspólnie próbują pozbyć się chmury na różne sposoby, sami i z pomocą przyjaciół. Ale chmura przyczepiła się do Dużego i za nic nie chce odpłynąć! Duży jest coraz bardziej smutny. Na szczęście zjawia się ktoś, kto wie, jak pomóc hipciowi. Komiks można czytać na różnych płaszczyznach. Może to być opowieść o dziwnej chmurce, która się „przyczepiła”, a może to być historia o tym, jak poradzić sobie ze złym humorem, smutkiem, lękami (czarne chmury zbierające się nad głową), jak ujarzmić negatywne emocje. Czy też opowieść pokazująca, że po każdej burzy wychodzi słońce, a każda czarna chmura zmienia się w końcu w białą.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXFMU90FQUZPtliSwV1omhp8NUG4k5B0VHI1bwTiFXNfyWful6qPkiKS92MNfTAbsi55bbvqAjnxJwFmCpkk3UvDy4zLuG-lSN7kjahBv31lMZT8DCpCx6t0gm-y5RDNOcnSkG_gKOrqs9/s320/IMG_20170531_162239.jpg)
W tomie drugim („Mały, Duży i czary”) hipopotama nachodzi chętka na ciasto z malinami. Zastanawia się, jak można je wyczarować. Mały radzi, żeby zapytać Leśną Czarodziejkę. Tajemnicza, uśmiechnięta pani z przyjemnością pomaga bohaterom. Ale zamiast czarować samodzielnie, zachęca do tego Dużego, podpowiadając mu odpowiednie zaklęcia. Tak naprawdę te czary to nic innego, jak nauka gotowania i sposób na pokazanie dzieciom, że ciasto nie bierze się znikąd, nie pojawia się magicznie na stole. Ciasto trzeba przygotować. Zebrać owoce, wymieszać odpowiednie składniki, przygotować formę i upiec w piekarniku. Duży i Mały ani się obejrzeli i ciasto było gotowe! Cóż to za radość i duma, że potrafili niemal samodzielnie wyczarować ulubione ciasto z malinami. Kulinarna magia jest dla każdego – i Małego, i Dużego! Ale zaklęcia trochę się hipciowi pomieszały, przez pomyłkę pojawił się gdzieś szpinak… Czy ciasto na pewno wyszło tak, jak powinno? Resztę doczytajcie sami.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWJXp074BL-cmvEGxfV5bQNAWJL2nzq-pS1oHhE_p_5roiTWrf2RoNPBFcOenuxY6DvbYagl048FvtcWa_MU9MYFWt_7ECrJaZO9P8JkJ9lKXbNI6_eOTw9TEHR-ISyecNj7akYK-Bchqv/s320/IMG_20170531_162255.jpg)
Obie książeczki mają po 11 kartonowych, sztywnych kartek, format zbliżony do kwadratu (14,5 x 15,5 cm) i grubość grzbietu ok. 1,5 cm. Na przedniej stronie okładki lakier wybiórczy, który przyciąga wzrok. Czcionka jest duża i wyraźna. Może nie najpiękniejsza, ale pasuje do charakteru całości. Ilustracje są bardzo przyjemne i wyraźne, sylwetki bohaterów mocno uproszczone, ale niezwykle urocze i z ciekawą mimiką twarzy (zwłaszcza hipcio robi świetne miny). Całość okraszona zmyślnie ograniczoną paletą kolorów, (podstawowe niebieski, czerwony i żółty + czerń i biel).
W pierwszym tomie moja ulubiona strona to ta, gdzie hipopotam ucieka przed chmurą i biegnie tak szybko, że jego pędzące nogi wyglądają na ilustracji niczym sukienka. W tomie kulinarnym mam dwie ulubione ilustracje. Na pierwszej hipcio zapamiętale misi ciasto, maksymalnie skupiony, z wystawionym językiem i wzrokiem pełnym determinacji. Druga to kadr, na którym widać Dużego zbliżającego się z ciastem do piekarnika – z tyłu na ścianie wiszą suszące się pęczki ziół i stoi tam piękny zegar, zza szafki szafki wychodzi niebieski jeżyk, a w rogu ptaszek wita się z robaczkiem (przyjrzyjcie się uważnie, kiedy w książce pojawiły się obie postaci i jak rozwija się ich historia).
Same opowieści nie urzekły mnie – dorosłej czytelniczki – tak bardzo, jak wierszowane historyjki z komiksów Święckiego, ale dzieciom się podobają, a to najważniejsze, bo to dla nich powstają te komiksy. Młodsze dzieci mogą oglądać obrazki i słuchać opowieści czytanej przez dorosłych, a nieco starsze z powodzeniem przeczytają ją same i będą miały przy tym mnóstwo zabawy! Oba tytuły to smakowite kąski dla kolejnego pokolenia czytelników i fanów komiksów. Jestem bardzo ciekawa, co przytrafi się Małemu i Dużemu w kolejnych częściach.
Agata Matraś, „Mały, duży i chmura”, seria: Mój Pierwszy Komiks, Tadam 2016, 20 s., cena 19,90 zł.
Agata Matraś, „Mały, duży i czary”, seria: Mój Pierwszy Komiks, Tadam 2016, 20 s., cena 19,90 zł.
Komiksy na stronie wydawcy:
http://wydawnictwo-tadam.com.pl/maly-duzy-i-chmura/
http://wydawnictwo-tadam.com.pl/maly-duzy-i-czary/